Jestem na krótkim wypadzie we Francji, a dzis pokazuję zawieszki reliefowe które zrobiłam dla swojej koleżanki, zdjęcia których zrobiłam w jej mieszkaniu w Paryżu na okiennicach nadgryzionych zębem czasu oraz na parapecie, na którym powstał crackle 2-składnikowy za pomocą słońca i deszczu:)
5 komentarzy:
Paris... marzenie:)
pozdrawiam
Emila
Pięknie ;)
Wspaniały wyjazd. Tylko pozazdrościć ;)
pozdrawiam
Paryż to jedno z najpiękniejszych miast na świecie i bardzo dobre miejsce dla tak artystycznych dusz, jak Twoja.
Zawieszki bardzo "comme il fault et tres joli"! Proszę jeszcze o podpowiedź - na jakiej masie i czym wyciskasz te reliefy?
Basiu, jak się spotkamy, omówimy co z czego:)
Fajnie,pewnie na początku września u A. Pa!
Prześlij komentarz