Dziś 1 z kilku manekinów na które miałam dużo pomysłów, a początkowo miały być ozdobą choinkową, ale jak wiadomo szewc bez butów chodzi:)), a wczoraj w przerwach między innymi zajęciami powstał całkiem inny, niż płanowałam(w sumie ozdobą choinkową też mógł by być, trzeba zdjąć go z nogi, a z góry wstawić zawieszkę:)). Manekin styropianowy, na dole wycięłam w nim otwór na nogę, okleiłam go grubym lnem i zrobiłam napisy farbą dla tkanin. Za nogę robi zdemolowany złom świecznikowy:)
8 komentarzy:
Czy wisi czy stoi pomysł super :)
świetny manekin, bardzo mi się podoba jak go wymyśliłaś :) a można widzieć, gdzie takie styropianowe manekiny można kupić?
manekiny kiedyś nabyłam na allegro
Swietny!
piekny manekinek
Super pomysł !!!
I świecznik zyskał drugie życie ;-)
Pozdrawiam Aga
Rewelacyjny pomysł, świetnie wygląda :)
Piękny wyszedł! Super pomysł. Gartulacje :)
Prześlij komentarz