Powered By Blogger

poniedziałek, 19 września 2011










Weekend spędziłam bardzo kreatywnie i intensywnie, wesoło i kolorowo. A to wszystko na kursie „Barwienie tkanin na zimno i druk eksperymentalny” u Beaty Jarmołowskiej (www.beatajarmolowska.blogspot.com), gdzie w przemiłym towarzystwie twórczych dziewczyn pod okiem naszej wspaniałej nauczycielki poznałam mnóstwo nowych dla mnie technik. W każdym bądź razie trudno to wszystko opisać, bo dużo się działo. Nie mogę póki co zrobić zdjęć wszystkiemu co wypróbowałam zabarwić i nadrukować (a trochę tego jest), bo moje arcydzieła:)) jeszcze muszą poleżeć, a potem mam je wypłukać i uprać , więc jak skończę cały proces, wystawie resztę zdjęć.
Dziś tylko kilka zdjęć schnących szmatek, które barwiłyśmy w sobotę, a wczoraj podczas kursu zostały wypłukane i wywieszone na słoneczko. Na pierwszym zdjęciu Beata Jarmołowska(jej magiczne ręce) uczy nas jednej z technik podczas drugiego dnia kursu .Teraz z niecierpliwością czekam na farby i zacznę eksperymentować:).





4 komentarze:

Unknown pisze...

oj twórczo bardzo! szalej kochana i pokazuj . Pozdrawiam Magda

Kaprys pisze...

Widzę że Twój rozwój twórczy kwitnie ;-)
I dobrze potencjał trzeba wykorzystywać !!!

Zapraszam na Misiowe Candy.
Pozdrawiam Agnieszka

Koraliki Beaty pisze...

widze,ze kursiki sie przydaja i nowe cuda powstaja :) super.

Anna Yrsa Jaroszewicz pisze...

Bardzo ciekawie to wygląda - zazdroszczę;-)