Ufffff, wreszcie skończyłam.
Broszka sutaszowa, zaczęłam ją robić ponad miesiąc temu, ale trwało to nie dla tego że codziennie robiłam:))), a z braku czasu. Zaczęłam, zarzuciłam, bo miałam inne pomysły i przeróbki, a potem w jeden dzień usiadłam i już:)
5 komentarzy:
Piękna i elegancka!
Poszłaś ostro w meandry i efekt jest piorunujący:-)))
Piękna brosza !!!!!!
Pozdrawiam Agnieszka
Wbrew pozorom sutasz nie jest taki łatwy. Ja podobnie wzięłam się za swoje pierwsze dzieło i puki co czeka na ukończenie.
Jejciu,cudna ta broszka
Prześlij komentarz